Volvo V40 Forums banner
41 - 60 of 106 Posts
W 'dawnych czasach' samochody z automatyczną skrzynią biegów miałyby większe hamulce niż samochody z manualną skrzynią biegów, nawet dla tego samego rozmiaru silnika, aby zrekompensować brak 'hamowania silnikiem' podczas jazdy. Czy to może być powód różnych rozmiarów tarcz? Z pewnością w moim automacie T3 hamulce wyglądają na większe niż w moim poprzednim manualnym D2.
Całkiem możliwe, chociaż zwykle mówią, żeby nie używać hamowania silnikiem nawet w manualach w dzisiejszych czasach, miałoby sens po prostu zamontować większe hamulce we wszystkich modelach (chociaż mówimy o firmie, która usunęła 2 plastikowe osłony, aby zaoszczędzić pieniądze...). Jestem w programie współdzielenia samochodów w pracy, a nasza lokalizacja znajduje się w Penninach - latem tarcze 278 mm czasami trochę się zużywają podczas jazdy w dół, gdy w samochodzie są 3 pasażerów, dlatego chciałem ulepszyć.
 
Brak hamowania silnikiem? Cóż, jest kilka 15-milowych długich zjazdów, które czasami pokonuję i prawie nigdy nie dotykam tam hamulców (manualna skrzynia biegów, D4). Po prostu wrzucam czwarty bieg i zdejmuję nogę z gazu... Czy to może powodować niewystarczające smarowanie silnika?
 
Brak hamowania silnikiem? Cóż, jest kilka 15-milowych długich odcinków zjazdowych, które czasami pokonuję i prawie nigdy nie dotykam tam hamulców (samochód z manualną skrzynią biegów, D4) Po prostu wrzucam czwarty bieg i zdejmuję nogę z gazu... Czy to może powodować niewystarczające smarowanie silnika?
Nie musisz się martwić o smarowanie - dopóki silnik się obraca, pompa oleju również będzie się obracać. To bardziej od czasu przejścia na silniki z turbodoładowaniem, że pojawiła się kwestia hamowania silnikiem - zamknięcie przepustnicy, gdy silnik wciąż się obraca, powinno spowodować otwarcie zaworu obejściowego kolektora, który zrzuci sprężone powietrze z powrotem do airboxa (chyba). Oznacza to, że turbosprężarka zwalnia podczas hamowania silnikiem i będzie musiała zostać ponownie uruchomiona po otwarciu przepustnicy. Jestem pewien, że sprytny układ podwójnego turbodoładowania w D4 ma coś, co to łagodzi.
 
Rozważałem wymianę moich przednich tarcz 278 mm na wersję 300 mm, więc zacząłem szukać części, kiedy udało mi się znaleźć używany zestaw zacisków i wsporników montażowych pochodzących z Focusa ST z tarczami 320 mm. Cena jest dobra, więc kusi mnie przejście na "dużą" wersję.

Czytałem na innym forum o użytkownikach Volvo C30, którzy z powodzeniem dokonali tej samej zamiany, z 278 mm na 320 mm, plus montaż zacisków i wsporników Focus ST.

Moje wątpliwości dotyczą tego, czy standardowe 16-calowe felgi V40 ET50 (używane do opon zimowych) będą pasować do zacisków 320 mm. Udało mi się znaleźć trochę informacji na forum US Focus, z pewnymi stwierdzeniami na temat 16-calowego koła, które jest w stanie pomieścić takie zaciski 320 mm.

Moja druga obawa dotyczy tego, czy system ABS z tarczami oem 278 mm jest skalibrowany na taki rozmiar, czy ktoś wie, czy z zestawem tarcz 320 mm mogą wystąpić jakieś problemy?

@buzby: czy zauważyłeś jakieś dziwne zachowanie ABS po zamontowaniu tarcz 300 mm?

Dzięki wszystkim.
 
@buzby: czy zauważyłeś jakieś dziwne zachowanie ABS po zamontowaniu tarcz 300 mm?
Nie stwierdzono żadnych problemów z systemem ABS. Zazwyczaj działa na zasadzie sprzężenia zwrotnego - uruchamia hamulce, aż wykryje zablokowanie koła, zwalnia je, a następnie ponownie uruchamia, aż przestanie wykrywać blokowanie (robi to monitorując odczyt prędkości wszystkich 4 kół).

Jedyną rzeczą, jaką zauważyłem w przypadku tarcz 300 mm, jest to, że gdy samochód jest lekki, ma tendencję do "chwytania" hamulców podczas hamowania na słabych nawierzchniach. Po prostu wymagało to trochę przyzwyczajenia i dostosowania siły, jakiej używam podczas naciskania pedału.

Ulepszenie hamulców do 320 mm byłoby prawdopodobnie trochę za dużo w samochodzie, który był fabrycznie wyposażony w 278 mm. Wymaga to nowego zestawu przewodów i odpowietrzenia układu hamulcowego (a jeśli używałbym używanych zacisków, chciałbym je sprawdzić i zregenerować przed założeniem do samochodu). Zamiana 300 mm jest znacznie prostsza, ponieważ tylko tarcze i wsporniki zacisków wymagają wymiany, a wydajność jest więcej niż wystarczająca.
 
Dziękuję za opinię!

Tak, zgadzam się z Tobą co do tego, że używane zaciski hamulcowe powinny być serwisowane przed zamontowaniem ich w samochodzie. Jak pisałem, znalazłem używany zestaw w dobrej cenie, ale wciąż potrzebuję wyceny za prace związane z przeglądem. Zobaczymy...

prawdopodobnie tarcze 300 mm wystarczą do mojego V40 D2. Wolałbym również zamontować zestaw (przód/tył) stalowych przewodów hamulcowych w oplocie, to modyfikacja, którą wykonałem w moich innych samochodach i uznałem ją za bardzo przydatną.

Skontaktowałem się zarówno z firmą Hel, jak i Goodridge w Wielkiej Brytanii, ale żadna z nich w tej chwili nie produkuje zestawu do obecnego modelu V40. Szkoda, ponieważ mają mnóstwo zestawów Volvo... Nie wiem, czy wersje C30 lub V50 będą pasować.

Hel zaoferował mi zbudowanie zestawu "custom", ale potrzebują próbki, aby go wykonać, ponieważ nie mają żadnych informacji na temat rozmiaru OEM. Czy znasz jakieś inne firmy oferujące "gotowy" zestaw do V40?

Jeśli chodzi o uczucie "chwytania", czy odnosisz się do faktu, że po dotknięciu hamulców reagują one w mocniejszy sposób niż powinny normalnie? Czy może to być spowodowane tym, że nowe klocki mają większą powierzchnię styku z tarczami 300 mm?

Na lokalnym włoskim forum Volvo, niektórzy użytkownicy V40 CC z tarczami 320 mm "narzekają" na takie zachowanie, ponieważ mogą jeździć zarówno V40 wyposażonymi w tarcze 300 mm, jak i 320 mm, mówią, że tarcze 320 mm zapewniają dużą siłę hamowania i muszą delikatnie naciskać pedał hamulca, aby uniknąć "chwytania". Mimo to mówią również, że tarcze 300 mm są trochę "słabe". To ostatnie brzmi dla mnie trochę dziwnie, może przyzwyczaili się do większych.
 
Cześć HydraC,

Właśnie patrzę na Motonet Finland i zauważyłem ceny za tarczę, a nie za parę, nigdy wcześniej tego nie widziałem. Bilteema robiła kiedyś wszystko dla Volvo, czy miałeś tam szczęście z częściami?
 
Jak łatwo jest wymienić przednie klocki w Volvo? Zastanawiam się nad zrobieniem tego samemu. Minęło wieeele lat, odkąd ostatnio wymieniałem klocki w jakimkolwiek samochodzie.

I jaka byłaby dobra cena za klocki?
 
Jeśli chodzi o uczucie "chwytania", czy odnosisz się do faktu, że po dotknięciu hamulców reagują one mocniej niż powinny normalnie? Czy może to być spowodowane tym, że nowe klocki mają większą powierzchnię styku z tarczami 300 mm?
"Chwytanie" w pewnych warunkach wynika z tego, że duże hamulce mają większą siłę hamowania i mniejsze blaknięcie (jest więcej metalu, aby wchłonąć ciepło). Dostosowanie wymaganej siły nacisku na pedał w pewnych warunkach drogowych zajmuje trochę czasu. Klocki do tarcz 278 mm i 300 mm są identyczne..

Na lokalnym włoskim forum Volvo, niektórzy użytkownicy V40 CC z tarczami 320 mm "narzekają" na takie zachowanie, ponieważ mogą jeździć zarówno V40 z tarczami 300 mm, jak i 320 mm, mówią, że tarcze 320 mm zapewniają dużą siłę hamowania i muszą delikatnie naciskać pedał hamulca, aby uniknąć "chwytania". Mimo to mówią również, że tarcze 300 mm są trochę "słabe". To ostatnie brzmi dla mnie trochę dziwnie, może przyzwyczaili się do większych.
O ile nie zabierasz V40 na tor, hamulce 300 mm są bardziej niż wystarczające dla D2, zwłaszcza że jest to najlżejsza wersja V40 (aby zmieścić się w przedziale podatkowym CO2 poniżej i00mg).

Hamulce 320 mm byłyby zbyt mocne w D2, a zwłaszcza w zimnej pogodzie prawdopodobnie uzyskałbyś znacznie gorsze osiągi - większe klocki oddają mniej ciepła do tarczy, a większa tarcza szybciej rozprasza ciepło.

Jak łatwo jest wymienić przednie klocki w Volvo? Rozważam spróbowanie samemu. Minęły laaaata, odkąd ostatnio wymieniałem klocki w jakimkolwiek samochodzie.

I co byłoby uważane za dobrą cenę za klocki?
Szczypce do usuwania sprężyny zabezpieczającej, klucz imbusowy 7 mm lub bit do zestawu nasadowego do usuwania śrub prowadzących zacisk, szczotka druciana, trochę smaru miedzianego, wygięty wieszak do zawieszenia zacisku na sprężynie zawieszenia podczas pracy i narzędzie do cofania zacisku. Najtrudniejszą częścią jest zwykle zdjęcie koła ze stopu, ponieważ zwykle jest ono skorodowane na stalowej piaście. To około 40 funtów za zestaw oryginalnych klocków Volvo, mniej, jeśli wybierzesz zestaw OEM od ATE.
 
Czy ja tu głupieję, ale właśnie przeczytałem, że klocki hamulcowe mają ten sam rozmiar na tarczach 300??
Przecież hamowanie będzie dokładnie takie samo i nie ma sensu?
 
Skontaktowałem się zarówno z firmą Hel, jak i Goodridge w Wielkiej Brytanii, ale żaden z nich w tej chwili nie produkuje zestawu dla obecnego modelu V40. Szkoda, ponieważ mają mnóstwo zestawów Volvo... Nie wiem, czy wersje C30 lub V50 będą pasować.
Cytuję siebie, ponieważ udało mi się znaleźć zestaw wyprodukowany przez Goodridge; dziwne, że nie jest on dostępny w oficjalnym katalogu brytyjskim lub przynajmniej ich strona nie jest aktualizowana, ale produkują zestaw dla V40 II.

@buzby: dzięki za pozostałe informacje!
 
Tak wiele informacji i szybko przeglądałem, ale czy potrzebne są jakieś konkretne narzędzia do wymiany przednich klocków hamulcowych, czy tylko tylne wymagają narzędzia do cofania tłoczka?
Prawie można sobie poradzić z klockiem drewna i zaciskiem G na przednich zaciskach, ale narzędzie do cofania tłoczka znacznie ułatwia pracę i zmniejsza prawdopodobieństwo uszkodzenia uszczelnień tłoka lub otworów. Poza tym potrzebny jest klucz imbusowy 7 mm (lub nasadka do napędu zapadkowego) i szczypce z długim noskiem, a także odpowiednia gumowa podkładka do podnośnika, aby uniknąć uszkodzenia podwozia.
 
Dzięki wszystkim, zwłaszcza @buzby za wszystkie wspaniałe informacje w tym wątku.

Mam jedno pytanie - czy trzeba zdjąć korek ze zbiorniczka płynu hamulcowego, a nawet usunąć trochę płynu, przed cofnięciem zacisków?
Dobrym pomysłem jest poluzowanie korka. Nie powinno być konieczności usuwania płynu, chyba że płyn został wymieniony od czasu założenia nowych klocków (jeśli zbiornik był napełniony do pełna, gdy zamontowano częściowo zużyte klocki, cofnięcie zacisków może doprowadzić do przepełnienia).
 
Przednie tarcze i klocki w moim D2 R Design są gotowe do wymiany. Nie chcę zmieniać zacisków, żeby uzyskać tarcze 300 mm, więc zastanawiałem się, czy tarcze nacinane, wiercone lub z wgłębieniami (lub nawet kombinacja) poprawią działanie hamulców.

Czy rowki itp. robią dużą różnicę w hałasie? W przeszłości słyszałem zarówno odpowiedzi twierdzące, jak i przeczące.

Dzięki za pomoc
 
Do cofania tylnych tłoków:
Czy włożenie zestawu szczypiec igłowych w dwa otwory zadziała? A może zadziała tylko ze specjalnym narzędziem?
Myślę, że powinniśmy otworzyć pojemnik, w którym znajduje się płyn hamulcowy, aby uwolnić trochę ciśnienia podczas cofania tłoka?
 
Czy rowki itp. robią dużą różnicę w hałasie? W przeszłości słyszałem zarówno odpowiedzi twierdzące, jak i przeczące.
Rowkowane tarcze są zdecydowanie głośniejsze, zwłaszcza podczas mocnego hamowania (mogą również przenosić pulsujące wibracje z powrotem do pedału). Zależy to jednak od wzoru, liczby rowków i głębokości. Kiedy używałem ich w przeszłości, zauważyłem również, że mają większą tendencję do wypaczania się po wielokrotnym, mocnym hamowaniu (ze względu na rowki wpływające na współczynnik rozszerzalności metalu).

Do wkręcania tylnych tłoków:
Czy włożenie szczypiec igłowych w dwa otwory zadziała? A może zadziała tylko ze specjalnym narzędziem?
Sądzę, że powinniśmy otworzyć pojemnik, w którym znajduje się płyn hamulcowy, aby uwolnić trochę ciśnienia podczas wkręcania tłoka?
Musisz jednocześnie obracać i wciskać tłok, co jest trudne do zrobienia za pomocą szczypiec (kształt zacisku również utrudnia dostęp). Dużo łatwiej jest to zrobić za pomocą narzędzia do wkręcania, a nie są one takie drogie.

Tak, dobrym pomysłem jest otwarcie korka zbiornika płynu hamulcowego (i umieszczenie wokół niego szmatki na wypadek przelania). Jest to bardziej problematyczne, jeśli płyn został zmieniony lub uzupełniony od czasu opuszczenia fabryki przez samochód.
 
41 - 60 of 106 Posts